Raz w tygodniu zjadasz kartę kredytową
Dziewiątego czerwca, w zacienionych pokojach ONZ, ministerstwo środowiska z 170 krajów jednomyślnie zgodziło się na opracowanie pierwszego projektu umowy międzynarodowej przeciwko zanieczyszczeniu tworzywami sztucznymi. Celem jest przedstawienie tego projektu do listopada. Wydarzenie to przypada kilka dni przed dorocznym Światowym Dniem Środowiska, przygotowanym przez ONZ. W ten historyczny moment, warto przyjrzeć się naszej globalnej obsesji na punkcie plastiku oraz konsekwencjom, jakie niesie za sobą to uzależnienie.
Kwestia zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi jest niepokojąca. Statystyki mówią same za siebie: rocznie z powodu spożycia plastiku lub zaplątania się w niego ginie aż 100 000 ssaków morskich. Bez wątpienia jest to jedna z głównych przyczyn globalnego zanieczyszczenia wód.
Od początku XXI wieku produkcja plastiku na świecie ponad dwukrotnie wzrosła – to informacje pochodzące z raportów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Prognozy wskazują, że jeśli nie podejmiemy żadnych działań, do 2060 roku światowa produkcja plastiku niemal potroi się, osiągając 1231 mln ton.
Zdumiewająca jest krótka żywotność niemal dwóch trzecich tworzyw sztucznych produkowanych rocznie. Te jednorazowe materiały, wykorzystywane głównie do pakowania żywności oraz produktów tekstylnych i konsumpcyjnych, często stają się odpadami po jednym lub kilku zastosowaniach.
W 2019 roku na całym świecie wyprodukowano astronomiczną liczbę ton odpadów z tworzyw sztucznych. Największy udział w tym mają Stany Zjednoczone (21%), kraje członkowskie OECD (28%), Chiny (19%) oraz Indie (5%). Pozostałe 27% to udział reszty świata.
Statystyki Eurostatu pokazują, że przeciętny obywatel Francji generuje rocznie więcej odpadów plastikowych niż przeciętny Europejczyk – 35 kg na osobę. W przeliczeniu na butelki o pojemności 500 ml, daje to około 1070 sztuk.
Niewielki odsetek tych odpadów jest poddawany recyklingowi. Z raportu OECD wynika, że w 2019 roku było to tylko 9%. Reszta plastiku ląduje na wysypiskach (50%), jest spalana (19%) lub trafia prosto do środowiska naturalnego (22%).
Konsekwencje produkcji plastiku są daleko idące i dotyczą nie tylko ekosystemów, ale także zmian klimatycznych. Tworzywa sztuczne są odpowiedzialne za 3,8% globalnej emisji gazów cieplarnianych.
Problem ten ma także bardzo realny wpływ na zdrowie ludzi. Co roku, w krajach rozwijających się, umiera szacunkowo 900 000 osób na skutek chorób spowodowanych złym gospodarowaniem odpadami.
Nasza planeta jest zasypana plastikiem – na przestrzeni lat 1970-2019 nagromadziło się 109 mln ton plastiku w rzekach i jeziorach oraz 30 mln ton w oceanach. Według badań, co minutę do oceanu trafia równowartość śmieciarki plastiku.
Obecność plastiku jest tak powszechna, że staje się częścią naszej diety. Badanie przeprowadzone w Australii w 2019 roku pokazało, że ludzie spożywają każdego tygodnia tyle plastiku, ile waży karta kredytowa.
Dane te pokazują, jak dalece plastik wpływa na nasze życie i naszą planetę. Działania podjęte przez ONZ mają zatem ogromne znaczenie dla przyszłości naszej planety. Czy jednak są one wystarczające, czy też są jedynie kroplą w oceanie plastikowych odpadów?
Źródła:
https://wwf.org.au/news/2019/revealed-plastic-ingestion-by-people-could-be-equating-to-a-credit-card-a-week/